social social
367
BLOG

Kadafi vs. Benedykt XVI, Lockerbie vs. Sprawa Galileusza

social social Polityka Obserwuj notkę 18

W styczniu 2008 roku 66 profesorów rzymskiego Uniwersytetu La Sapienza zaprotestowało przeciwko zaproszeniu na papieża Benedykta XVI, który miał z okazji rocznicy powstania tej uczelni wygłosić okolicznościowy wykład. Profesorowie zażądali odwołania tego „niestosownego wydarzenia”podając jako argument fakt, iż w roku 1990 Benedykt XVI, wówczas jeszcze jako szef Kongregacji Nauki i Wiary stwierdził, iż proces Galileusza był „zasadny i sprawiedliwy”. Ostatecznie wykład został odwołany.

Dla niewtajemniczonych przypomnę, iż Galileusz został skazany na dożywotni areszt domowy w roku 1633. Papieżem był wówczas Urban VIII. Prawie 400 lat temu. I pomimo upływu tak długiego czasu Brać Naukowa jest tak czuła na uwagi Benedykta XVI o Galileuszu, o sprawie sprzed IV wieków, iż gotowa była zabronić mu wystąpienia z wykładem na uczelni. Podobno w imię „laickości nauki”.

 

W dni dzisiejszym, prawie półtora roku od niedoszłego wykładu papieża, na Uniwersytecie La Sapienza gościł płk. Muammar Kadafi, przywódca Libii. Człowiek odpowiedzialny za kilka zamachów bombowych, w tym za zamach nad Lockerbie w roku 1989 (259 ofiar), sponsor organizacji terrorystycznych na całym świecie (w tym OWP, czy słynnego Carlosa), dyktator mordujący wszelkich opozycjonistów. Pomijam już obrzydliwe, instrumentalne potraktowanie poczciwych bułgarskich pielęgniarek, które przez jego polityczne rozgrywki padły ofiarą tortur i gwałtów w libijskim więzieniu. 

Jednak to nie jego obecność budzi sprzeciw profesorów, ale Benedykta XVI , który jedyne co zrobił to stwierdził, iż słusznie kogoś tam osadzono w areszcie domowym prawie 400 lat temu.Odpowiedzialność za śmierć conajmniej kilkuset niewinnych ludzi, i to w przeciągu ostatnich 30 lat okazuje się dużo mniejszym przewinieniem, niż popieranie osadzenia jednego człowieka w areszcie domowym, i to w XVII wieku.

Jakoś broniącym „laickości naukI” profesorom nie przeszkadza fakt, iż Kadafi konsekwentnie wdraża w swoim kraju ideę „islamskiego socjalizmu”i stosuje prawo oparte częściowo na szariacie. Pomijam tu już dość specyficzny stosunek Kadafiego do demokracji i wolności słowa, tak bardzo cenionej przez europejską elitę intelektualną.

Nie. Kadafiemu zgotowano na sali wykładowej „gorące przyjęcie”, jak podaje TVN24.

Podobnie jak w przypadku Benedykta XVI, tak i teraz przeciwko temu wykładowi protestowało wielu studentów. Niestety, tym razem nie zyskali posłuchu wśród swoich „mistrzów”.

I, że zacytuję za TVN24:

Na La Sapienza nie ma inkwizycji i nie ma cenzury - odpowiedział protestującym rektor tłumacząc swą decyzję o zaproszeniu libijskiego lidera. Podkreślił, że każdy ma na tej uczelni zagwarantowane prawo swobodnej wypowiedzi i przedstawienia swych poglądów w "cywilizowany sposób".

I do tej wypowiedzi Jego Magnificencji chyba niczego więcej dodawać nie trzeba, jedynie pogratulować tym, którzy studiują na La Sapienza, wyboru fantastycznej uczelni i fantastycznych profesorów.

 

social.

 

 

http://www.tvn24.pl/-1,1604712,0,1,farba-i-jajkami-w-kadafiego,wiadomosc.html

 

http://wyborcza.pl/1,76842,4833143.html

 

 

 

social
O mnie social

"Nie jestem zwolennikiem tego, by każdy mógł wyrażać swoją opinię publiczne w sposób nieograniczenie swobodny." "przez całe lata rozumni ludzie uważali, że cenzura powinna być dopuszczalna" Prof. Marcin Król "Nie po to robiliśmy rewolucję, by mieć demokrację" Prez. Mohammad Ahmadineżad "Przyjdą wybory prezydenckie albo pan prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni" Bronisław Komorowski Kontrwywiad RMFFM, 29 kwietnia 2009

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka